Wiersz miłosny Jana Kochanowskiego pod tytułem O Hannie

O Hannie

Serce mi zbiegło, a nie wiem inaczej,

Jedno do Hanny, tam bywa naraczej.

Tom był zakazał, by nie przyjmowała

W dom tego zbiega, owszem, wypychała.

Pójdę go szukać, lecz się i sam boję

Tam zostać. Wenus, powiedz radę swoję!