Wiersz miłosny Jana Lechonia pod tytułem O! jak strasznie się wloką

O! jak strasznie się wloką

O! jak strasznie się wloką te długie godziny,

O! jak dzień pełen trwogi. O! jak noc milcząca.

Do dania mam tak wiele — połowę mej winy,

A dłoń mi ją kochana ze wzgardą odtrąca.

 

Lecz wierzę, że jak wszystko i miłość się znuży,

Jak dzieciństwo mgłą wspomnień zasnuje błękitną,

Gdzieś w kącie utkwi serca, jak kolec od róży,

Bolesne przypomnienie, że kwiaty gdzieś kwitną.