Wiersz miłosny Ryszarda Sobieszczańskiego pod tytułem Skrawki obecności

Skrawki obecności

Za której skrawkami obecności

krążę

w nocnym niepokoju

do utraty tchu

przyspieszam

gdzie jesteś teraz

dla kogo jesteś teraz Ty

całością

jak dla mnie wtedy

na dolinie całej rozłożona

byłaś.

 

Ach dlaczegom nie zszedł wtedy niżej

i nie zanurzył w Twojej powolności

by w niej łagodnie móc

przemijać

dlaczegom wybrał wtedy lot

w ostrość krawędzi i widoków

w których przeźroczystej pełni

gubię się teraz i zatracam

ja

syn Ikara połowiczny.