Wiersz miłosny Stanisława Trembeckiego pod tytułem Do róży

Do róży

Różo nadobna, kochanko Flory,

Przyjemne oczu pieścidło,

Jakże cię żywe kraszą kolory.

Nad wszelkie milsza barwidło.

 

Każda jutrzenka staraniem pilnym

Upięknia twoje wzrastanie,

Szczęśliwy, komu losem przychylnym

Twój się kwiatuszek dostanie.

 

Szczęśliwy zefir, któremu wolno

Twoje rozwiewać odzieży,

Szczęśliwy motyl, który swawolno

Tyle powabów przebieży.

 

Ach, czemuż i mnie ta kolej mija,

Czemu się i mnie nie godzi?

Twój się dopiero pączek rozwija,

A moje słońce zachodzi.